Tłumaczenie hasła "nie do końca" na angielski. not altogether jest tłumaczeniem "nie do końca" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Z misją wiążą się też rzeczy, które nie do końca są miłe naszym młodym Starszym. ↔ There are things about a mission which are not altogether agreeable to our young Elders. nie do końca.
GłównaPoczekalniaVideo TOP Generator Dodaj hopa Poprzedni Następny Niby tak, ale jednak nie do końca 0 38 Kopiuj link Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Dodano przez: zulugula Komentarze Zobacz również: Instrukcja Instrukcja dodano przez: Kubat 2022-07-30 0 53 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Janusz i szybka lekcja dlaczego "wolny" rynek nie działa Janusz i szybka lekcja dlaczego "wolny" rynek nie działa dodano przez: Sandroshia 2022-07-30 0 47 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół A kafelki w kuchni maluję tak... - A kafelki w kuchni maluję tak... - dodano przez: 2019-10-03 55 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Dobry piesio Dobry piesio dodano przez: KONRAD1990 2022-07-30 0 28 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Szczur Szczur dodano przez: ManiekWrocek 2022-07-30 0 35 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Płaskoziemcy Płaskoziemcy dodano przez: mlody_87 2022-07-30 0 29 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Idealne ustawienie Idealne ustawienie dodano przez: Tech-Shadow 2022-07-30 0 40 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Koncert w Indonezji Koncert w Indonezji dodano przez: djmaniek12 2022-07-30 0 38 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół - Co robisz w weekend? - Zobaczymy - Co robisz w weekend? - Zobaczymy dodano przez: XoCinek 2022-07-30 0 32 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół

Witam serdecznie. Mam prośbę o radę w sprawie siusiaka u synka. Ma 6mcy. Nie naciągałam nigdy ptaszka bo w szpitalu nie kazano do roku ale wczoraj pediatra naciągnął dość mocno na siłę ale nie do tego stopnia żeby zobaczyć żołądź. Tylko poprostu do końca ale oczywiście dalej jest sklejony i kazała co kąpanie w ten sposób

Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Rezystor240 03 Jan 2020 13:42 339 #1 03 Jan 2020 13:42 Rezystor240 Rezystor240 Level 41 #1 03 Jan 2020 13:42 Witam! Mam problem z wzmacniaczem Technics SA-EX300. Podczas sylwka grał na jakichś kolumnach kolegi. Jakieś 100W/ 8Ω efektywność tego to dramat jak na 100W, no ale coś było słychać. Wzmacniacz działa z obciążeniem 4Ω w górę, jak każdy wzmacniacz. Więc grając na ful mocy z obciążeniem 8Ω miałem jeszcze zapas. Problem polega na tym że jedna kolumna przestała grać, a z wzmacniacza czuć było spaleniznę. Czyli końcówka mocy poszła się, spaliła się. Kolumna testowana jedna i druga na sprawnym kanale, ale gra więc odrzucam spalenie głośnika. Z resztą na pewno nie było przesteru bo bym to słyszał. A i głośniki w nie długim czasie by się popaliły a nie wzmacniacz, a zestaw działał tak z 6 godzin i nagle coś. Oczywiście do końca imprezy wzmacniacz napędzał jeden głośnik. Co jednak stwierdzam w domu podpinając jeden głośnik, jeden i drugi kanał wzmacniacza gra, nie na 100% wysterowania bo mam ze sobą ledwo głośniczek 20W/8Ω więc na max nie zgłośnię bo membrana wyleci. Co ważne nie trzeszczy nic nie szumi, gra dobrze. Co prawda jak będę w warsztacie z tym sprzętem to i oscyloskop pójdzie w ruch i zobaczę co się tam dzieje na wyjściu. I nie głośnikiem a sztucznym 4Ω obciążeniem. Zastanawia mnie dlaczego wtedy nie działał a teraz jak gdyby nigdy nic, no może nie do końca bo czuć trochę spaleniznę, ale na pewno nie z końcówki mocy a w tym wzmacniaczu PA to hybryda... więc tym bardziej podejrzane. Co tu się mogło stać? #2 03 Jan 2020 13:54 398216 Usunięty 398216 Usunięty Level 43 #2 03 Jan 2020 13:54 Rezystor240 wrote: Co tu się mogło stać? Nic ponadto, że używałeś sprzętu niezgodnie z przeznaczeniem. Wzmacniacz do domu nie służy do robienia na nim imprez (ile razy trzeba to powtarzać?). Długotrwała praca na max jego możliwości spowoduje przegrzanie stopnia mocy i w konsekwencji jego wyłączenie ( o le jest tam zabezpieczenie temperaturowe) lub uszkodzenie. Możliwe jest też ujawnienie się zimnego lutu w wysokiej temperaturze. #3 03 Jan 2020 14:14 Rezystor240 Rezystor240 Level 41 #3 03 Jan 2020 14:14 398216 Usunięty wrote: Długotrwała praca na max jego możliwości No właśnie nie na max, na max to by grał na 4om a grał na 8om. Więc tak jakby połowa. Wiem potencjometr jest logarytmiczny. Ale zakładam że był zwarty, podkręcony na regulator. Poza tym ten wzmacniacz ma aktywne chłodzenie więc przegrzanie... Sam nie wiem, radiator jest naprawdę duży. Zabezpieczenie termiczne, ma na pewno. Ale żeby się po takim czasie wyłączył? O zimnym lucie nawet nie pomyślałem, płytka będzie przejrzana. Lecz znowu by przegrywało coś a tu ładnie gra. I ten smród spalenizny, to samo z siebie tak nie śmierdzi. Musiało się coś przygrzać... #4 03 Jan 2020 15:35 398216 Usunięty 398216 Usunięty Level 43 #4 03 Jan 2020 15:35 Rezystor240 wrote: samo z siebie tak nie śmierdzi. Musiało się coś przygrzaćA w ogóle zaglądałeś do wnętrza czy dalej tak będziesz zgadywał? Temat jest prosty - rozwiązanie podałem, podobnie jak to, co należy sprawdzić w pierwszej kolejności. Samo się nie naprawi - to pewne. #5 03 Jan 2020 18:22 Rezystor240 Rezystor240 Level 41 #5 03 Jan 2020 18:22 Na razie sobie kulturalnie o tym gadamy. Jeszcze nic nie rozkręcałem. #6 03 Jan 2020 18:51 398216 Usunięty 398216 Usunięty Level 43 #6 03 Jan 2020 18:51 398216 Usunięty wrote: Jeszcze nic nie rozkręcałem. No właśnie o to chodzi mi cały czas. Gadamy - ale tak po prawdzie to gadamy o niczym. To mniej więcej tak, jakbyś zadał pytanie "Samochód mi nie jedzie a śmierdzi, a jak postoi to jedzie". W obu wypadkach trzeba się dowiedzieć co jest przyczyną "śmierdzenia" i "nie jechania" - być może ten typ tak ma , a może jest to oznaka zbliżającego się poważnego problemu. Bez zajrzenia pod maskę/zdjęcia obudowy i sprawdzenia wszystkiego co się da nie można określić ani przyczyny, ani ewentualnych skutków. Na forum masz już jakiś staż, więc tym bardziej mnie dziwi Twoje pytanie "Co się mogło stać" bez wykonania podstawowych czynności - w tym wypadku bez zdjęcia obudowy, bez odszukania ewentualnych przebarwień (sam piszesz "samo z siebie tak nie śmierdzi. Musiało się coś przygrzać...") sprawdzenia zimnych lutów.... Mamy zgadywać? #7 03 Jan 2020 19:15 Rezystor240 Rezystor240 Level 41 #7 03 Jan 2020 19:15 398216 Usunięty wrote: Na forum masz już jakiś staż, więc tym bardziej mnie dziwi Twoje pytanie Tak teoretycznie wtedy wyglądał na spalony a w domu okazało się że żyje. I dlatego ten temat założyłem. Czy ten typ tak ma? Czy inne cuda się dzieją... To mnie najbardziej zastanawia. 398216 Usunięty wrote: bez wykonania podstawowych czynności - w tym wypadku bez zdjęcia obudowy To ja wiem, muszę rozkręcić i zobaczyć co tam się niedobrego zadziało. Ale od razu mówię sam nie mam na to czasu jak zawsze gra sobie cicho na sprawnym kanale i jest dobrze. Gdzieś za tydzień zabieram się za wszystkie naprawy. A mam jeszcze jakiś sprzęt z niesprawnym potencjometrem takie pierdoły. To z ciekawości i zajrzę do tego, co tam się upaliło 398216 Usunięty wrote: Mamy zgadywać? No pewnie, że nie. Rozkręcę to dam znać co tam zobaczyłem. #8 03 Jan 2020 20:10 398216 Usunięty 398216 Usunięty Level 43 #8 03 Jan 2020 20:10 Rezystor240 wrote: wyglądał na spalony a w domu okazało się że żyje. I dlatego ten temat dostałeś przecież? 398216 Usunięty wrote: Długotrwała praca na max jego możliwości spowoduje przegrzanie stopnia mocy i w konsekwencji jego wyłączenie ( o le jest tam zabezpieczenie temperaturowe) lub uszkodzenie. Możliwe jest też ujawnienie się zimnego lutu w wysokiej temperaturze. Rezystor240 wrote: To ja wiem, muszę rozkręcić i zobaczyć co tam się niedobrego zadziało No, nareszcie... A tak na marginesie - widywałem Twoje posty w różnych tematach serwisowych i po prostu nie mogłem uwierzyć, ze ktoś, kto radzi innym sam nie potrafi zrozumieć, że podstawą jest sprawdzenie co się faktycznie stało. Czyżby serwisant - teoretyk? Mam nadzieję, że nie... #9 03 Jan 2020 20:30 Rezystor240 Rezystor240 Level 41 #9 03 Jan 2020 20:30 398216 Usunięty wrote: A tak na marginesie - widywałem Twoje posty w różnych tematach serwisowych i po prostu nie mogłem uwierzyć, ze ktoś, kto radzi innym sam nie potrafi zrozumieć, że podstawą jest sprawdzenie co się faktycznie stało. Potrafię zrozumieć że inaczej się nie da, bo się nie da. Najzwyczajniej. Ale tak jak Napisałeś 398216 Usunięty wrote: Czyżby serwisant - teoretyk? Mam nadzieję, że nie... To jest trochę inny przypadek. Jak dostaje jakiś sprzęt do naprawy to zwykle na podstawie opisu podanego prze użytkownika mówię co się stało, co się mogło stać. W jakich okolicznościach mogło się stać, i dlaczego tak a nie inaczej. A w moim przypadku po prostu nie rozumiem, nie potrafię sam sobie odpowiedzieć na pytanie. Po to powstał ten temat. Jak rozkręce obudowę i zerknę na schemat. Dowiem jakie tam są faktycznie zabezpieczenia to nie będzie najmniejszych wątpliwości. #10 03 Jan 2020 20:50 398216 Usunięty 398216 Usunięty Level 43 #10 03 Jan 2020 20:50 Rezystor240 wrote: Jak dostaje jakiś sprzęt do naprawy to zwykle na podstawie opisu podanego prze użytkownika mówię co się stało, co się mogło stać. W jakich okolicznościach mogło się stać, i dlaczego tak a nie inaczej. I samo się naprawia od tego?
Ale występuje problem. Podłączam zasilacz widoczny na obrazku poniżej, dioda reaguje na klaśnięcie (zmienia kolor), działa tak jak powinna z 1 sek odstępu, przełącznik "pstryka" delikatnie. Następnie biorę lampkę biurkową, w kablu są 2 żyły, jedną żyłę zostawiam, drugą przecinam i podłączam do tych niebieskich wyjść.
No niby tak, ale przy tej płycie był inny problem. Yes, but there were different problems. To niby tak nie wiele a potrafi zdziałać cuda - poprawia humor i dodaje energii. This is not so much and it can make wonders - it improves mood and gives good energy. Mikey, kiedy niby tak mówiłeś?
Re: Niby działa, ale nie do końca.. Post autor: Tomasz.B » 7 cze 2012, 16:15 Sprawdź czy nie ma "zimnych lutów" i czy przekaźnik aby na pewno zwiera styki, najprościej to zrobić miernikiem uniwersalnym.
Siema postanowiliśmy nagrać dla was film . jeśli film wam się spodobał zostaw łapke w góre i suba, to dla nas bardzo motywujące.#nibyfajniealeniedokonca rNpBBB.
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/110
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/246
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/231
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/255
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/107
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/55
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/162
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/61
  • b2u0hyjw3s.pages.dev/31
  • niby tak ale nie do końca